?omianki – Huragan 2:3
Dodane przez Admin dnia 17 październik 2015 20:00:00
17.10.2015, 11:00 – ?omianki – 13. kolejka IV ligi
KS ?omianki – Huragan Wo?omin 2:3 (1:1)

?ó?te kartki: Prusik (x2), Zieli?ski, Kowalski, Starosz – Lewicki, Nowacki (x2), Sta?czyk, Wo?niak
Czerwone kartki: Prusik – Nowacki

Bramki: Sieczko '14, Starosz '51 (k) – Sta?czyk '18 (k), Sta?czyk '48, Wiel?dek '59
Rozszerzona zawartość newsa
17.10.2015, 11:00 – ?omianki – 13. kolejka IV ligi
KS ?omianki – Huragan Wo?omin 2:3 (1:1)

?ó?te kartki: Prusik (x2), Zieli?ski, Kowalski, Starosz – Lewicki, Nowacki (x2), Sta?czyk, Wo?niak
Czerwone kartki: Prusik – Nowacki

Bramki: Sieczko '14, Starosz '51 (k) – Sta?czyk '18 (k), Sta?czyk '48 (as. Wo?niak), Wiel?dek '59 (bez asysty)

?omianki: Wielgus – Kawka, Kotula (82' Nader), Bochenek, Prusik (32' czerwona kartka), Zieli?ski, Sieczko (46' Sawicki), Szeliga, Gac, Kowalski (70' D?wigulski), Starosz (86' Zakrzewski)

Huragan: Chrostowski – Mierzwi?ski, Wo?niak, Dadacz, Witak – Lewicki, Nowacki (56' czerwona kartka), Wiel?dek, Barzyc (67' Ma?ko) – Dylewski (65' Ndakiza), Sta?czyk (90' D?browski)

Pomeczowa wypowied? trenera Andrzeja Prawdy:
Powiedzia?em ju? w przerwie, ?e mimo opinii, ?e mecz by? wyrównany w pierwszej po?owie, to by? chyba najsilniejszy przeciwnik, z jakim grali?my na wyje?dzie do tej pory. Nie porównuj? tutaj nawet M?awy, ani Przasnysza czy innych dru?yn, z którymi grali?my. Dlatego te? kosztowa?o nas to tyle nerwów i zdrowia, a do tego dosz?a ta pogoda i w wielu sytuacjach przypadek rz?dzi? tym co dzia?o si? na boisku. Z ?alem musz? stwierdzi?, ?e do tych warunków lepiej przystosowali si? gospodarze i rzeczywi?cie mimo, ?e szybko zdobyli?my bramk?, to nawet przez moment nie stracili animuszu i dosy? szybko po przerwie wyrównali. By?a to sytuacja, gdzie trudno by?o si? doszuka? przewinienia, ale s?dziowie maj? swoj? optyk? wi?c nie chc? tutaj dyskutowa?. Zacz??a si? troch? „Obrona Cz?stochowy” z tym, ?e by?a o tyle skuteczniejsza, ?e mieli?my dwóch Kmiciców, którzy dwukrotnie rozwalili dzia?a Szwedom wspominaj?c tutaj histori?. Najpierw drugi gol Marcina Sta?czyka, nast?pnie bardzo ?adna, nareszcie na prze?amanie bramka Rafa?a Wiel?dka.

Pó?niej tak naprawd? wie?li?my ten wynik, aczkolwiek do ko?ca by?o dosy? gro?nie, ale mieli?my troch? szcz??cia, które pono? sprzyja lepszym. W zwi?zku z tym jest to ca?kiem uzasadnione. Udowodni? ten mecz kolejny raz, ?e w tej lidze nie ma dru?yn s?abych, a je?eli jest jeszcze dobra dyspozycja dnia, to wydaje mi si?, ?e gdyby?my zagrali tak, jak chocia?by dwa tygodnie temu w Przasnyszu, to dzisiaj nie mieliby?my problemu. Najwi?kszy ?al mam do napastników, szczególnie do Daniela Dylewskiego, bo w pierwszej po?owie mia? dwie znakomite sytuacje, bowiem nawet nie stu, ale dwustuprocentowe i ju? na pocz?tku móg? to fajnie otworzy?. Po przerwie kolejna bardzo dobra okazja, natomiast zmiany w drugiej po?owie nie wynika?y z tego, ?e Daniel nie strzela, tylko po prostu chcia?em wzmocni? t? si?? drugiej linii poprzez przesuni?cie Marcina Sta?czyka, który niestety przez ostatnie kilka dni boryka si? z jakim? urazem.

Gigi z kolei wyszed? w tenisówkach na to mokre boisko i dlatego nie mieli?my zbyt wielu argumentów wi?c tym bardziej pochwa?a dla ch?opaków za to, ?e mimo tych wszystkich niekorzystnych okoliczno?ci potrafili na wyje?dzie strzeli? trzy bramki, a najwa?niejsze, ?e zwyczajnie wygrali, co przybli?y?o nas do tego upragnionego celu w postaci pierwszej dwójki-trójki po rundzie jesiennej. Na pewno niektórzy chcieliby powtórki sprzed trzech lat, kiedy rund? ko?czyli?my z przewag? siedmiu punktów (a by?a szansa na wi?cej). Teraz jest troszeczk? inna liga, inne dru?yny, inni pi?karze i pomimo tego, ?e mamy zespó? na pewno lepszy od tamtego, to jednak poziom umiej?tno?ci pi?karskich poszczególnych zespo?ów si? podniós?. Dlatego idzie to tak ci??ko i dru?yna, która praktycznie punktuje prawie co tydzie? nie mo?e nawet wskoczy? na pozycj? lidera, bo si? okazuje, ?e jest kto? lepszy, ale to ju? tak na marginesie.


SKRÓT MECZU